
Krem z filtrem i makijaż – jak łączyć ochronę UV z codzienną rutyną?
Ochrona UV – dlaczego powinna być obecna każdego dnia?
Promieniowanie UV oddziałuje na skórę każdego dnia – bez względu na porę roku, pogodę czy to, czy przebywamy na zewnątrz, czy w pomieszczeniu. Promienie UVA, odpowiedzialne m.in. za przyspieszone starzenie się skóry, przenikają przez chmury i szyby, dlatego jesteśmy na nie narażeni nawet w biurze czy w domu. Coraz większą uwagę zwraca się również na światło niebieskie (HEV), emitowane przez ekrany komputerów, smartfonów i innych urządzeń. Właśnie dlatego codzienne stosowanie kremu z wysokim filtrem, najlepiej SPF 50+, jest jednym z filarów pielęgnacji skóry niezależnie od wieku czy typu cery.
Jak prawidłowo łączyć krem z filtrem z makijażem?
Ochrona przeciwsłoneczna powinna być zawsze ostatnim krokiem porannej pielęgnacji – nałożona bezpośrednio na oczyszczoną i przygotowaną skórę. Dopiero po niej można sięgnąć po produkty kolorowe, takie jak podkład czy korektor. Ten układ warstw zapewnia, że filtr tworzy na skórze jednolitą powierzchnię ochronną.
Warto pamiętać, że większość filtrów potrzebuje chwili na „ustabilizowanie” się – czyli wchłonięcie i połączenie z powierzchnią skóry. Dlatego pomiędzy nałożeniem SPF a rozpoczęciem makijażu dobrze jest odczekać kilka minut. Dzięki temu podkład czy krem BB lepiej się rozprowadzi, nie zroluje się i zachowa trwałość.
Na co zwrócić uwagę przy wyborze formuły SPF?
Wybór konsystencji kremu z filtrem powinien uwzględniać zarówno potrzeby skóry, jak i planowany makijaż. Dla cery tłustej lepiej sprawdzają się lekkie emulsje, które szybko się wchłaniają i nie powodują nadmiernego błyszczenia. Skóra sucha z kolei skorzysta z bogatszych kremów, które dodatkowo nawilżą naskórek i poprawią komfort.
Coraz większą popularnością cieszą się też formuły tonujące – łączące ochronę przeciwsłoneczną z delikatnym wyrównaniem kolorytu. Mogą one stanowić samodzielny produkt pielęgnacyjno-makijażowy lub bazę pod bardziej kryjące kosmetyki.
Ważna jest także kompatybilność z innymi produktami. Zwróć uwagę, czy krem z filtrem, dobrze współpracuje z pielęgnacją i makijażem. Jakościowe produkty, które nie zawierają silikonów w wysokim stężeniu, nie rolują się i nie warzą na skórze.
Trwałość makijażu a SPF – jak ją utrzymać?
Jeśli krem przeciwsłoneczny został dobrze dobrany do typu cery, nie powinien skracać trwałości makijażu. Warto jednak stosować delikatne techniki aplikacji – zamiast wcierania podkładu, lepiej sprawdzają się ruchy stemplujące gąbeczką. Takie podejście chroni warstwę SPF i pomaga równomiernie rozprowadzić makijaż.
Niektóre osoby sięgają również po pudry z filtrem jako sposób na uzupełnienie ochrony w ciągu dnia, jednak ich skuteczność zależy od dokładności aplikacji i ilości produktu. Najpewniejszą metodą pozostaje reaplikacja kremu SPF – np. poprzez delikatne wklepanie na makijaż za pomocą gąbeczki, lub sięgnięcie po specjalne mgiełki ochronne.
Czy makijaż z SPF wystarczy?
Wiele podkładów i kremów BB zawiera filtry przeciwsłoneczne, jednak ich ochrona jest często niższa niż deklarowana – wynika to z niewystarczającej ilości aplikowanego produktu. Aby SPF z kosmetyku kolorowego działał zgodnie z etykietą, należałoby nałożyć go znacznie więcej niż w codziennym makijażu. Z tego powodu specjaliści w zakresie dermatologii i kosmetologii rekomendują stosowanie pełnowartościowego kremu z filtrem jako bazy ochronnej, a makijaż traktować jako dodatkową warstwę.
Wnioski? Połączenie ochrony przeciwsłonecznej z makijażem nie tylko jest możliwe – to obecnie standard w świadomej pielęgnacji. Wystarczy odpowiednio dobrać formułę kremu z filtrem do typu skóry i zaplanować kolejność aplikacji. Dzięki temu skóra zyskuje wsparcie przed fotostarzeniem, a makijaż pozostaje trwały i estetyczny przez cały dzień. To rozsądne podejście, które łączy profilaktykę z codziennym komfortem.